Mi osobiście krasnoludzica się nie podoba, brzmi to sztucznie i nienaturalnie. Z dwojga złego wolę krasnoludkę.
Piszę teraz wyłącznie za siebie a nie za cały team.
Fajnie, że ktoś to tak szczegółowo rozkminia

, jednak zawsze wydawało mi się, że naszym priorytetem jest zrobienie jak największej ilości tłumaczeń, na w miarę wysokim poziomie. Także nikt specjalnie chyba nie wchodził, aż w takie dywagacje typu mag - czarodziej, czy czarownica - czarnoksiężnica. To sprawa drugorzędna. W gruncie rzeczy słowa te znaczą to samo i każdy wie o co chodzi. Podobnie problematyczna jest sytuacja z nazwami własnymi i ich odmienianiem, czy nie. Jak dobrze wiemy w oficjalnych tłumaczeniach blizzarda mamy np. Wichrogród, z którego z tego co wiem celowo zrezygnowaliśmy w czasach, w których jeszcze nie byłem częścią zespołu

. Z nazwami własnymi jest w ogóle zamieszanie, część jest tłumaczona część nie, są takie które kiedyś nie były tłumaczone a teraz są, część ma oficjalne tłumaczenia (posiłkujemy się wszelkimi źródłami typu Heartstone, Heroes of the Storm, stroną bilzzarda, polskimi przekładami książek blizzarda, itp.), a czego nie ma lub nie znajdziemy tłumaczymy sami. Ponadto tłumaczeniami zajmuje się kilka stałych osób i co miesiąc kilku nowych gościnnie. Każda z nich ma pewnie trochę inną wizję. Mamy funkcjonujący słowniczek najczęściej używanych nazw własnych, jednak zdarza się, że tłumacz tam nie zagląda. Zmiennych jest tyle, że naprawdę ciężko to ogarnąć. Staramy się w miarę możliwości to ujednolicać, ale to praca na lata dla tak małego zespołu, a ciągle dochodzą nowe dane. Na całym tym tle dyskusje czy odmieniać draenei czy nie to naprawdę sprawa trzeciorzędna. Mi osobiście pasuje odmienianie, może i nie jest to do końca w wielu miejscach poprawne, ale zdania zawierające odmianę brzmią o wiele bardziej naturalnie. A moim zdaniem o to w tym chodzi, żeby fajnie i płynnie się to czytało. Dlatego generalnie jestem za spolszczaniem wszystkiego co się da, a nie sztywnym trzymaniem się regułek. Oczywiście to moja prywatna opinia, a jestem chyba najkrótszym stażem członkiem stałego zespołu.

Pozdrawiam.